Tak czytam komentarze i ciężko znaleźć kogoś, komu film przypadł do gustu. Tymczasem wydaje mi się on bardzo ciekawy, zwłaszcza pomysł na walkę z obcym w bibliotece własnego umysłu :) Zaznaczam tutaj, że nie miałem okazji czytać książki toteż nie mam dokładnego rozeznania. Zawsze staram się jednak rozdzielać ocenę filmu od oceny książki (patrz: Lśnienie Kubricka). Pozdrawiam tych, którym się film podoba, jak i tych, którym się nie podoba :)
Mnie film bardzo się spodobał. Też uważam, że motyw z walką w bibliotece umysłu był dobry :D Aha nie miałem okazji czytać książki, na podstawie której nakręcono film ale zamierzam to wkrótce zrobić. Właściwie to mogę napisać: w zupełności zgadzam się z przedmówcą :)
Mi też się podobał...
Inny niż książka. Ale ja nie traktuję powieści Kinga (wiele czytałem) jako horrory. Raczej jako przygodowe czy sf. No i jeszcze lubię Morgana Freemana. Film nie jest horrorem... To raczej przygodówka. Większość dzieł Kinga takie jest... Czasem śmieszą, czasem straszą.
Fabuła może i jest tandetna, ale postać Duditsa (czy jak to się pisze) jest dość ciekawa...
5/10, to wysoko, bo jeszcze ani razu nie dałem 10...
Kur*a przygodowka to indiana jones;/.To byl raczej thriller s-f co do fabuly to moim zadanie dosc orginalna(jak na ogolnie pryete filmy o obcych)
Nazywają Kinga mistrzem horroru, a według ciebie pisze sf i przygodówki.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stephen_King
Stephen Edwin King (ur. 21 września 1947 w Portland) – amerykański pisarz, autor głównie literatury GROZY.
Film był moim zdaniem mega słaby! Bardzo fajny początek, a później tak wielkie rozczarowanie jak chyba przy żadnym jeszcze filmie. Sam pomysł był fajny, kilka motywów świetnych, ale... ci obcy to mnie zabili! Tandetnie zostało pokazane coś, co mogło być zajmujące, a moim zdaniem niestety nie było.
A przede wszystkim to nie był HORROR !!!!!! ogólnie film słaby ale nie najgorszy ;)
miałem zamiar oglądać "Dreamcatchera" ale znajomy będący fanem prozy Kinga i jego ekranizacji klął na czym świat stoi więc odpuściłem... :D ogólnie sama powieść jest słaba słowo daję długa nużąca nudna a już najbardziej mnie rozpierdoliło jak te stwory z dupy wychodziły . Zdecydowanie jeedna ze słabszych pozycji Kinga - ekranizacja więc chba też z tego co słyszę .
A mnie nawet wciagnelo. Na codzien nie przepadam za tego typu miesznakiami sci-fi, ale to mimo ze bylo pierdolowate ogladalo sie calkiem przyjemnie, ot taki dobry czaso zabijacz, bez wielkiego polotu i ambicji ale zaspokajajacy zadze sredniej rozrywki ;)
jak to pierwszy raz oglądałem to bylem nieźle zbuchany, wiec film wywarł na mnie naprawdę wielkie wrażenie... wybuchający łeb aliena itp są nie do zapomnienia.... mam do niego jakby sentyment....
Mnie też się film BARDZO podobał... w dniu w którym miał lecieć w telewizji "pobiegłam" do księgarni kupić książkę i niebawem zacznę czytać... ;]
Uważam że bardzo dobrze przeniesiona książka na ekran - co prawda nie wszystko wiernie ale nie jest łatwo przecież zmieścic w 2h ksiązki która ma bez mała 10 cm grubości...wg mnie 9/10
Film mi się bardzo podobał, może poza samą końcówką, bo stracił swoją tajemniczość i klimat, muzyka świetna, scena w łazience przyprawia o dreszczyk, podoba mi się pomysł z biblioteką i obrazy z dzieciństwa, mimo to można też się na nim uśmiechnąć, dałam 7/10 właśnie przez tą końcówkę.