Miałem nadzieję, że "odkryłeś Amerykę" albo że coś mi umknęło podczas seansu. Niestety tak się nie stało a szkoda. :)
Geniuszem nie trzeba być, żeby zrozumieć ten film. Denne komentarze/oceny to tylko kwestia gustów, a o gustach się nie dyskutuje.

to wszystko byl sen i sobie to opowiadali:)

No tak. Jakże przemyślana wypowiedź...Ojej...Myślenie boli

no tak wszystko jest snem tylko ego w to wierzy..:) i robi to co robi..przedewszystkim narod wybrany o byc moze ciekawym genotypie..:)

Z tego co pamiętam denne komentarze i oceny są efektem niezrozumienia filmu.

Trochę prawdy może i w tym jest, ale skoro komuś się film nie spodobał to wiadomo, że ocena też nie będzie wysoka. Tak samo może tyczyć się to dennych komentarzy zakładając, że delikwent oczywiście zrozumiał problematykę filmu czy tam fabułę. :)

Ten film jak i cała twórczość Kinga może być dla większości ludzi niezrozumiała, ponieważ dobrze wiemy jakie mamy społeczeństwo :) Jeśli trzeba się nad czymś zastanowić to od razu film jest słaby.

Ja nic nie zrozumiałem z tego filmu, a jestem Magistrem, a co dopiero inni. Bardzo skomplikowany film.

Nie rób z ludzi idiotów.. Ja doskonale zrozumiałem wszystko a i tak dla mnie nie zasługuje na więcej niż 6. Jest wiele wartościowych filmów, które bez wielkich efektów specjalnych i mega budżetu są doceniane przez ludzi i bardzo dobrze oceniane na tej stronie. Zwalanie winy na brak zrozumienia nie jest najlepszym pomysłem na to by wybronić film, który oceniło się na 10. Ale co nieco cię rozumie. Też zdarzały się filmy na filmwebie, które miały ocene nawet około 5,4 a mi bardzo się podobały :) Np. Czas wymierania... ocena 5 coś a dawno takiego dobrego klimatu nie widziałem. Wszystko kwestia gustu.

Dobrze dla ciebie.

Dodam, że po czasie sporym od pierwszego oglądania również przykładam się do zdania, że i w wypadku tego filmu ocena może być kwestią gustu o czym już niedawno pisałem w innym temacie.

Popatrz mimo ciągłego narzucania nam systemowych zasad jaki ten świat jest mocno zróżnicowany. Ktoś będzie mocno kochał muzykę metal i rock a drugi powie, że jest to bezwartościowa muzyka i jak tego można słuchać. To samo w przypadku muzyki klubowej taki metalowiec powie, że to nawet nie jest muzyka, ale drugi będzie tę muzykę kochać. To samo jest z filmami, ubraniami czy wyborem partnera.. Wiadomo, że każdy ma swój gust w kobietach a śmiać mi się jak kogoś ogłasza się "najseksowniejszym' albo "najpiękniejszym" na świecie. Trzeba szanować zdanie innych i nie obrażać bo nie jesteśmy pępkiem świata. Ja tam szanuję twoją ocenę. Na świecie wystarczą już konflikty na tle politycznym, religijnym i rasowym. Kto wie może za wiele lat jak ludziom odbije będą też na tle muzycznym i kinematograficznym heh xD

Tak. Może kiedyś powstaną państwa, które będą dzielone ze wzg. na rodzaj muzy, która tam jest słuchana. Konflikty wojenne o to między krajami, iż jeden użył w swoim filmie muzyki z obcego kraju bez zapłaty lub ją splagiatował co raczej w dobie ograniczeń jaki narzuca teoria muzyki wynika raczej z powtarzalności schematów, ale to będzie jednak plagiat, bo ktoś tak uzna i co ? Armagedoon kuwaaa. !!!!

Powiem ci coś. To nie jest film, w którym widz musiałby się czegokolwiek domyślać lub czegoś nie zrozumieć. Właściwie to wszystko podane jest na tacy. To na prawdę nie jest skomplikowany film, nawet jak na horror.

Jeden z najlepszych komentarzy jaki czytałem na portalu szacun za to. Niestety film mi się nie podobał. Rzecz w tym, że 90% filmów na podstawie Kinga jest denna. Film jest kiepski w porównaniu z książką.
Tak samo mam z Pratchettem książki uwielbiam, ale żadnemu filmowi na ich podstawie nie dałbym więcej niż 3.