Ona jest okropna. Soames nie jest ideałem, ale ona to małpa.nie chciała go, ale sama w koncu do niego przyszła jak macocha zagroziła jej, zeby poszukala pracy skoro go nie chce.szukała ksiecia miała wielkie ideały, ale nie miała charakteru, zeby zabrac sie do roboty i szukać tego szczescia. Jak juz miała wygodne zycie...
więcejGalsworthy chyba się w grobie przewraca gdy widzi aktorkę odgrywającą postać Irene z tego serialu... Pierwowzór w książce był pięknością o złoto blond włosach iburodzie tak olśniewającej, że nie dziwi, że Soemes miał taką obsesję na jej punkcie. Taka też była odtworczyni Irene w serialu z 1967 r. A tu...pani aktorka...
więcejZdecydowanie bardziej czekam na powtórkę wersji z 1967r ,-wersję tą oglądała kiedyś w TV
moja mama i bardzo ten serial zachwalała.
Świetna, bardzo trafna adaptacja powieści. I fantastyczny Damian Lewis w roli Soamesa Forsyta. Tak, jak w przedmowie książki jest człowiekiem niby odrażającym, czarnym charakterem, z którą z czasem, niepostrzeżenie się utożsamiamy, której współczujemy i w końcu cierpimy razem z nim.
Bardzo trafnie sportretowana...
film wart obejrzenia z wielu powodów, ciekawa fabuła, dobre aktorstwo, możliwość "zanurzenia" się w ówczesną Anglię i muzyka momentami urzeka a i cudowne angielskie widoki :)
Zauważyłam, że według filmweb pierwszy sezon liczy 8 odcinków, a drugi 5. Czy orientujecie się może jak jest z ilością odcinków na DVD? (chodzi o to, że pierwszy sezon ma 6 odcinków, a drugi 4, gdyż zostały one wydłużone czy coś w tym stylu). Pytam, ponieważ tak właśnie jest u mnie i boję się, że brakuje mi kilku...
Moim zdaniem ta wersja jest duzo gorsza od serialu z 1967r. Tamta miała prawdziwie
wiktoriański klimat, którego tej zdecydowanie brakuje. Aktorzy kompletnie źle dobrani do ról.
Irena była piękna (w książce). Była blondynką z ciemnymi oczami. O pani McKee można
wszystko powiedzieć poza tym, że jest blondynką i...
Nie czytałem książki wiec nie wiedzialem jak sie skonczy. Myslalem ze Fleur jednak wyjdzie za Johna a tu doopa... No i najlepsze jak służąca złapała bukiet.
Uwielbiam książkę, znam starą wersję Sagi i czekałam z emocjami na nową. Zawiodłam się: co prawda jest to solidne rzemiosło filmowe ale raziły mnie dwie główne role : Soamesa i Ireny. Lubię Damiana Levisa, jest świetnym aktorem i ciekawym facetem jednak obsadzenie go w tej roli było IMO błędem, nie pasowal mi i już :)...
więcej