Kolejna ekranizacja powieści Kinga wrzucona na tapetę. To nie była moja ulubiona książka. Film również nie. Biorąc pod uwagę ograniczenia czasowe uważam, że dość dobrze i wiernie nakręcony. Dokładnie nie pamiętam, bo książkę czytałem już jakiś czas temu. Przez cały film nie wiedziałem kogo gra Donnie Walhberg z NKOTB....

Nie powiem, że to fatalny film, ale spodziewałem się więcej. Już sama obsada mnie
rozwaliła, tylu znanych i lubianych przeze mnie. Zaciekawiony zasiadłem więc do komputera
i do 40 minuty byłem pod wrażeniem. Nieznajomy, dziwna choroba, dziwne wydarzenia. No
MIÓD po prostu. A w momencie, kiedy Beaver i Rudy...

Ale gdy spojrzeć na książkę i film, to są duże różnice w interpretacji. Za film daję 8/10 :)

Co sądzicie o zakończeniu? Bo moim zdaniem King strasznie się pogubił. Cytując jednym z powiedzonek Beavera na końcu książki pojawił się "straszny pierdolnik". Łowca snów (w postaci Dudditsa), szpital, umysł Jonesy'ego , mały pokoik ze stosem pudeł plus akcja dziejąca się jednocześnie na dworze.

A już najgłupszym...

Gdyby skatalogować to jako komedia(dodatkowo) to film daje się oglądać. Wiadomo... wszyscy widzą że na podstawie powieści Kinga to od razu myślą że będzie tylko i wyłącznie groza. Twórcy filmu raczej nie podeszli do tematu poważnie więc i widz powinien podejść z humorem. Jeśli ktoś widział "Czarną owcę" to wie o czym...

Jedni mówią że tak. drudzy że nie. Właśnie jestem w trakcie czytania książki i jestem ciekawa jak przedstawili te wszystkie sytuacje.

Czytałem niedawno Łowce Snów i teraz postanowiłem, że warto oglądnąć jego ekranizację :) Rozczarowałem się jednak, bo nie dość, że pościg za Szarym został trochę poprzekręcany to jeszcze Kurtza nazwali Curtisem, co jest beznadziejnym niedociągnięciem. A najbardziej zawiodłem się, że nie było Sympathy For The Devil,...

Myślałem, że ten film będzie czymś w rodzaju "Koszmaru z Ulicy Wiązów", czyli ktoś będzie
prześladował bohaterów w snach (oznajmiam, że książki nie czytałem, więc nie wiedziałem
z czym mam do czynienia). Początek filmu był całkiem dobry, ale jak zobaczyłem jakieś
paskudztwa wychodzące z kupy (!) ludzi, to padłem...

Chciałabym nawiązać do sceny gwałtu, której przyjemności wątpliwej nie mogliśmy zaznać, bo to wytwór wyobraźni jednego z forumowiczów. Zapraszam do próby opisania, jak ta scena mogłaby wyglądać aby podnieść średnią ocenę na filmwebie do min. 7,5.

Morgan Freeman i pare innych dobrych aktorow sprawia ze ten film jest calkiem dobry . generalnie motyw dosc dobry i tez akcja jako tako leci nawet nawet , do ogladniecia

Dzięki takim ocenom i opisom boje się sugerować ta stroną przy wyborze innych filmów mimo że zawsze to robie. Łowca snów to jeden z najciekawszych horrorów, który potrafi zatrzymać tyłek widza od początku do końca w fotelu.No chyba że ogląda się go na polsacie lub tvn bo wtedy na przerwie reklamowej można zrobic...

chcialem puscic dlugiego posta ale forum padlo i mi go wcielo, wiec powiem tylko tyle: zerzygac sie mozna na tym filmie (obrzydliwe nudy) a do tego film jest bezdennie glupi.

rola larwy o wdzięcznym imieniu Szary. Dwa punkciki za nią!!1! ;*

Bardzo zaskoczył mnie w momencie gdy zobaczyłem przybyszy z kosmosu. Najbardziej jednak zaskoczył mnie motyw biblioteki pokazanej jako jeden z umysłów bohaterów, strzegąca danych w jego głowie. Fajny film i ciekawie przedstawieni obcy

syf jak ich mało, śmiałem się raczej z własnej głupoty, że go oglądałem

oczywiscie w pozytywnym tego słowa znaczeniu wysiadałam minimum 7 razy

Tylko lekko nieznacznie lepszy niż przeciętny, czyli 6/10. Trochę z sentymentu dla tematyki i ciekawej mroźnej atmosfery filmu. Poza tym, liczne dłużyzny i dość karykaturalny wygląd obcych. Wedle gustu.

Nie jest wcale taki zły, na początku troche nudny może się wydawać ale potem się rozkręca, nie należy do najgorszych ale jak na swój rok produkcji czego tu oczekiwać więcej ? 7/10

wielkie rozczarowanie; z początku bardzo dobrze się zapowiadał: film o gościach, którzy czytają w myślach; jednak później te stwory i zrobiła się jakaś baja; nie tego się spodziewałem
Moja ocena: 4/10

Tak czytam komentarze i ciężko znaleźć kogoś, komu film przypadł do gustu. Tymczasem wydaje mi się on bardzo ciekawy, zwłaszcza pomysł na walkę z obcym w bibliotece własnego umysłu :) Zaznaczam tutaj, że nie miałem okazji czytać książki toteż nie mam dokładnego rozeznania. Zawsze staram się jednak rozdzielać ocenę...